Weteran szymequuuuuu Opublikowano 7 Listopada 2021 Weteran Weteran Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2021 PGL Major Stockholm 2021 zaczął się 26 października, wszystko jednak zmierzało ku temu, co stanie się dziś. Bo to właśnie dziś czeka nas pierwszy od ponad dwóch lat wielki finał mistrzostw świata w CS:GO! Finał, którego na pewno nie wygra Astralis, bo Duńczyków już dawno nie ma w grze. O upragnione trofeum oraz rekordową nagrodę w wysokości aż miliona dolarów powalczą za to bezapelacyjnie dwa najlepsze zespoły tego turnieju, czyli G2 Esports oraz Natus Vincere. Pierwszy Major dla jednego z najlepszych na świecie Niedzielny mecz będzie elektryzować nie tylko z uwagi na fakt, że naprzeciwko siebie staną dwa niepokonane dotychczas zespoły. Chodzi także o pojedynek dwóch czołowych graczy swoich czasów, którym nigdy jeszcze nie było dane wznieść mistrzowskiego pucharu Majora. Co oczywiste, któryś z nich w końcu tego dokona, pytanie tylko, czy będzie to NiKo, czy też s1mple? Bośniak w końcu jest dokładnie tym, kim miał w G2 być, czyli zawodnikiem zdolnym do tego, by w pojedynkę przesądzać o losach meczu. Dla jego ukraińskiego rywala jest to oczywiście chleb powszedni, bo on przez lata pełnił taką rolę w NAVI. Ale już tak nie jest, bo formacja z Europy Wschodniej w końcu posiada skład zdolny do wielkich rzeczy nawet w momentach, gdy Kostyliev wyjątkowo niedomaga. Ale i w szeregach Samurajów Kovač nie jest skazany sam na siebie! Niemniej nie chodzi o to, by wskazywać palcem, kto może zastąpić gwiazdy, bo w decydującym meczu to one mają błyszczeć. Zwłaszcza że zwycięzca dzisiejszego spotkania zgarnie nie tylko złoty medal Majora, ale najprawdopodobniej również i tytuł MVP całej imprezy. G2 żądne rewanżu, NAVI spokojne Kto więc wygra? Na papierze wszystko wskazuje, iż to Natus Vincere na koniec dnia będzie mieć powody do świętowania. Rosyjsko-ukraiński skład to zdecydowanie najlepsza drużyna tego roku, która zdobyła sporą liczbę prestiżowych wyróżnień i na dodatek ma po swojej stronie prawdziwego magika myszki i klawiatury, s1mple’a. Ponadto NAVI ma zdecydowanie patent na G2, bo po raz ostatni z tym przeciwnikiem przegrało jeszcze w… czerwcu 2020 roku. Od tego czasu oba zespoły trafiały na siebie sześciokrotnie i za każdym razem Samuraje odchodzili z niczym. Ostatnia taka sytuacja miała miejsce w lipcu przy okazji wielkiego finału IEM Cologne 2021. Przed NiKo i spółką więc świetna okazja, by odegrać się za tamto niepowodzenie. Okazja, by jednocześnie utrzeć nosa dumnym oponentom z Europy Wschodniej i jednocześnie zapewnić organizacji największy sukces w historii jej dywizji CS:GO. Pytanie tylko, czy s1mple pozwoli, by po raz kolejny wyrwano mu z rąk upragnione trofeum? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Weteran szymequuuuuu Opublikowano 7 Listopada 2021 Weteran Autor Weteran Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2021 * Nie zgadzasz się z werdyktem? Reportuj ten post a moderator rozpatrzy go ponownie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi